2023-02-14

STUDNIÓWKA W GIMNAZJUM W JAŁÓWCE

4 lutego w Gimnazjum im. św. Jana Bosko w Jałówce miała miejsce tradycyjna impreza studniówkowa.

W wielu kulturach obecne są różnorodne rytuały związane z wejściem w dorosłość. W naszej kulturze bez wątpienia takim momentem jest matura. Niektórzy nazywają go najważniejszym egzaminem w życiu. Nieraz to od jej wyników zależy cała przyszłość młodego człowieka.

Sam egzamin to oczywiście wiele stresu i nieprzespanych wcześniej nocy. Dlatego potrzebne będzie przygotowanie do tego czasu. I właśnie na 100 dni przed maturą uczniowie ostatnich klas przeżywają tzw. studniówkę.

W Gimnazjum św. Jana Bosko w Jałówce uczniowie IIG, III G i oczywiście IV G klasy wraz z nauczycielami i rodzicami 4 lutego przeżyli radosny czas studniówkowej zabawy. O godz. 17.00 całą uroczystość rozpoczął tradycyjny polonez, choć tradycyjny tylko z nazwy, ponieważ p. Teresa zadbała, by choreografia w tym roku wyglądała nieco inaczej. Tak więc w pięknych sukniach i eleganckich garniturach ruszyli do tańca uczniowie razem z wychowawczynią p. Renatą Gierasim. Był to bardzo wzruszający moment, szczególnie dla rodziców patrzących na swoje, już prawie dorosłe, pociechy. Następnie młodsi koledzy przygotowali różnorodne występy w postaci konkursu pt. „Jak dobrze znam swoją klasę?” oraz scenek.

IV G klasa nie pozostała dłużna i przyszykowała występ, podczas którego młodsi uczniowie musieli obiecać pomoc i lojalność wobec starszych kolegów. Aby potwierdzić słowa przysięgi, musieli zjeść „przepyszne” potrawy, które dali radę skonsumować tylko najwięksi koneserzy tego typu dań.

Po części artystycznej głos zabrał dyrektor szkoły, a także wychowawczynie klasy, które wzruszone wspominały czas dzieciństwa obecnych abiturientów. Następnie przyszli maturzyści udali się na wspólną, pamiątkową sesję fotograficzną, natomiast reszta zebranych przeszła do sali na poczęstunek. Po skończonej sesji uczniowie pokroili piękny tort, który swoją dekoracją nawiązywał do przeżywanego dnia.

Studniówka to jedna z takich chwil, które się zapamiętuje na całe życie. Ten moment, w którym młody człowiek zaczyna rozumieć, że coś się kończy, ale jednocześnie coś zaczyna. Dlatego życzymy, by wszyscy tegoroczni maturzyści z radością i wielką nadzieją na lepszą przyszłość, przeżyli te 100 dni do nadchodzącej matury.

Siostra Irma, Zgromadzenie Jezusa Miłosiernego