Czas leci nieubłaganie – to prawda, którą najmocniej odczuwają ci, przed którymi stoją wielkie wyzwania i życiowe egzaminy. Jednym z nich jest matura, zwana egzaminem dojrzałości. To moment podsumowania dwunastu lat nauki, pełnych radości, przyjaźni i wyzwań. Aby uczcić tę wyjątkową chwilę i podkreślić, jak niewiele czasu dzieli uczniów od matury, na sto dni przed egzaminem w naszym gimnazjum odbył się tradycyjny bal – studniówka.
W tym roku maturzyści z Gimnazjum św. Jana Bosko w Jałówce świętowali swoją studniówkę 8 lutego. Punktualnie o godzinie 16:00 w rytm podniosłej melodii poloneza dumnie wkroczyli na salę, otwierając tym samym wyjątkowy wieczór. Choreografia, przygotowana przez panią Teresę, zachwyciła zgromadzonych gości, a eleganckie stroje – w szczególności dominująca czerń – nadały wydarzeniu jeszcze bardziej uroczystego charakteru.
Po tradycyjnym tańcu rozpoczęła się część artystyczna. Klasa IIIG przeniosła widzów w szkolną codzienność, przedstawiając w humorystyczny sposób różne sytuacje z życia uczniów – od zabawnych momentów w bibliotece, przez typowe zamieszanie w stołówce, aż po nieoczekiwane wydarzenia na lekcjach. Nie zabrakło także scen rozgrywających się w ministerstwie, gabinecie dyrektora oraz w domu, ukazujących w satyryczny sposób zarówno szkolną rzeczywistość, jak i wyzwania stojące przed uczniami oraz nauczycielami. Występy te wywołały salwy śmiechu i burzę oklasków. Zaskoczeniem dla wszystkich był także pełen energii i humoru taniec chłopaków z IIIG klasy – ich występ został nagrodzony gromkimi brawami.
Następnie klasa IIIG zaprosiła maturzystów i nauczycieli do wspólnej zabawy, która polegała na tym, że nauczyciele i uczniowie próbowali odgadnąć, kogo dotyczyły przedstawione anegdoty. Niełatwo było zgadnąć, kto podczas biegu został zaatakowany przez łabędzia czy który nauczyciel w wolnym czasie pasjonuje się wędkarstwem. Ostatecznie po zaciętej rywalizacji zwyciężyła drużyna nauczycieli, choć zabawa przyniosła radość wszystkim uczestnikom.
Po wesołych występach młodszych kolegów na scenę wkroczyli maturzyści. Odbył się symboliczny „chrzest” uczniów IIIG, podczas którego musieli oni wypić tajemniczą, niezbyt smaczną mieszankę i złożyć uroczystą przysięgę posłuszeństwa starszym kolegom. Następnie maturzyści przedstawili satyryczny film, ukazujący ich „przyszłość zawodową” – wszyscy, zgodnie z żartem, mieli pracować w pobliskim sklepie Norfa. W humorystyczny sposób odegrali scenkę pracy w supermarkecie, czym rozbawili całą publiczność.
W ten wieczór nie zabrakło również refleksji, wspomnień oraz ciepłych słów. Pani Krystyna, wychowawczyni klasy maturalnej, przygotowała wzruszającą prezentację ze zdjęciami uczniów, ukazującymi ich szkolne lata – od pierwszych dni w gimnazjum po dzisiejszy wieczór. Widok dawnych fotografii poruszył zarówno maturzystów, jak i nauczycieli, wywołując nostalgię i uśmiech na twarzach zgromadzonych. Głos zabrali także pan dyrektor oraz pani Halina, pierwsza wychowawczyni maturzystów. Ich pełne ciepła słowa przypomniały uczniom, jak wiele osiągnęli przez lata nauki, i dodały im otuchy na przyszłość.
Po oficjalnej części uczniowie wspólnie pokroili tort, symbolizujący wspólnie spędzone lata i nadchodzące pożegnanie ze szkołą.
Studniówka to nie tylko bal, ale przede wszystkim symboliczny moment przejścia – czas wspomnień, wzruszeń i radosnych pożegnań. W tym roku była to wyjątkowa noc, w której śmiech przeplatał się z refleksją, a radość z nostalgią.
Maturzyści przyznali, że trudno uwierzyć, iż ten moment nadszedł tak szybko. Jeszcze niedawno byli dziećmi, a teraz wkraczają w dorosłość. Przed nimi matura i wielkie życiowe wybory, ale jedno jest pewne – ten wieczór pozostanie w ich sercach jako jedno z najpiękniejszych wspomnień.
Uczniowie klasy III